poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Męczący dzień..

Tumblr_m51tfnghpm1rxcjr9o1_500_large

Wczoraj wrocilam od kuzynki i od razu z rodzicami pojechalismy na dzialke do dziadka. Posiedzielismy tam dobre kilka godzin. Ja osobiscie bardzo lubie takie rodzinne wypady, ale nie zawsze sie sprawdzaja ;p Dzisiaj? Dzisiejszy dzien byl strasznie pokrecony, na szczescie sie juz konczy, ale do tego z bolem glwy siedze przed komputerem.. Termometr pokazywal prawie 35 stopni ;o Jak dla mnie za goraco i do tego nie bylo czym oddychac.. ;/ Jeszcze troche posiedze przy komputerze i zaraz schodzę bo burza juz idzie w moja strone i moze byc ostro ;/ Jutro wybieram sie z mama zeby kupic jakas torbe do szkoly, bo nie mam zamiaru nosic tego plecaka -.- 
Piszę tę notkę w sumie nie wiem po co, ostatnio jakos stracilam chec do blogowania i nie wiem czy nie zawiesic moj blog.. Kiedy bylam u kuzynki mialam niemile spotkanie z pewnym osobnikiem z przeszlosci i od razu stracilam chec do czegokolwiek.. Jak wrocilam do domu w mojej glowie siedzi jeszcze inny osobnik, kur*a mam juz dosyc! Nie chce myslec o zadnym z nich, chce byc po prostu szczesliwa nie patrzac w to co bylo, tylko zyc tym co teraz jest. Musze raz na zawsze zapomniec o tym co bylo! Bo moze dojsc do tego ze sie wykoncze psychicznie.. W drodze jest nowy rok szkolny w ktorym mam nadzieje ze wszystko sie zmieni!  Przez to ze raz zawiodlo sie na jednym czlowieku juz trudniej zaufac jest innemu.. Jakie to chore. ;x Czasami zaluje ze poznalam pewne osoby. Dzisiaj idac z kuzynka mijalysmy moja byłą 'przyjaciołke' jak nas minela to tak na prawde uswiadomilam sobie ze bylam jej tylko potrzebna jak cos bylo nie tak.. A gdy ja jej potrzebowalam to ona nie miala czasu. A gdy mnie zobaczyla od razu spuscila wzrok.. Dobrze ze moge liczyc na kogos innego :) Dopiero co wrocilam od kuzynki, ale mam jeszcze zamiar tam zagoscic, bo chcac czy nie kilka osob prosilo mnie zebym jeszcze zostala, ale ze nie moglam no to obiecalam ze na weekend przyjade. Bardzo chetnie! Jednak tam sie nie nudze, zajebisci ludzie i zajebisicie spedzony czas ;) Na dzisiaj koniec, zjem do konca fasolke biore telefon klade sie do wyrka wlaczam muzyke i sms'ki ;d

<3 <3 <3 !

4 komentarze:

  1. oooo ciekawiiee ;D no też tak miałam, zaufałam i teraz sie boje. jakoś daszz rade, trzeba zapomnieć : ) a co do zakupów mój tata też nie lubi, ale jak wie że cos musi kupić no to sie angażuje. wstaw torbe jak kupisz ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. te 'przyjaciółkę' ogarnął wstyd wstyd wstyd ! :D i dobrze jej :D
    A jeśli spotkasz jeszcze raz tych niemile widzianych osobników pokaż im, że miewasz się świetnie i zawaliście ci bez nich :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też miałam takie osłabienie, i straciłam już kilka spotkań ze znajomymi i imprez przez moją chorobę ..

    OdpowiedzUsuń
  4. Great blog! i am so glad to came across your blog. it is really nice and make me amazing. would you like to follow each other?

    OdpowiedzUsuń